top of page

 TEKSTY    PIOSENEK

HELKA


o czym mówisz przecież wszystko bardzo dobrze wiem
razem przeżyliśmy jakiś piękny i wspaniały sen
teraz ja helka teraz ty wiesiek czesiek tak centralnie
rozstaniemy się rozejdziemy się
rozstaniemy się rozejdziemy się

jam cię helka za królową swego życia miał
tak jak świeca mi twój obraz w sercu stale stał
powiedz helka czemuś tak centralnie cisła mnie
jejeje jejeje

jam cię wiesiek pokochała też
inni leszcze byli dla mnie jak na polu zwykły perz
powiedz wiesiek czemuś tak centralnie z jakąś ździrą 
poszedł poszedł gdzieś poszedł poszedł gdzieś 
czemuś wiesiu to spierdolił czemuś wiesiu po swawolił
z byle jaką ździrą byle gdzie

matwa patwa kuropatwa
szewski sznurek to jest dratwa
srebrne lisy syfilisy
budzą w cyrku się tygrysy
budzą w cyrku się tygrysy

oślepiony blaskiem elektrycznych lamp
oszukany światło daje dragów zwykły czar
przyklejony do bufetu jednej z łodzi wielu knajp
lalalalala

o czym mówisz przecież wszystko bardzo dobrze wiem
razem przeżyliśmy jakiś piękny i wspaniały sen
teraz ja helka teraz ty wiesiek czesiek tak centralnie
rozstaniemy się rozejdziemy się rozstaniemy się rozejdziemy się

Cekin Pekin Jacek Bieleński

Po co ci, po co ci, po co ci tyle G F C G Po co ci, po co ci, po co ci to Po co ci, po co ci, po co ci tyle Po co ci, po co ci, po co ci to Po co ci, po co tyle rzeczy Na głowę, na szyję, po co tyle brać Po co ci, po co tyle rzeczy Przyjdzie byle, byle luj I będzie miał co kraść Stara lina i sprężyna Zdjęcie laski, but Murzyna Cekin Pekin, stary drążek Młot, ciupaga i pieniążek Po co ci, po co tyle rzeczy Na głowę, na szyję, po co tyle brać Po co ci, po co tyle rzeczy Przyjdzie byle, byle luj I będzie miał co kraść Marynarka w szkocką kratę Heniek, co był bity batem Kapsel, kafel i podwiązka piękny cmentarz na powiązkach Po co ci, po co tyle rzeczy Na głowę, na szyję, po co tyle brać Po co ci, po co tyle rzeczy Przyjdzie byle, byle luj I będzie miał co kraść Gruby Eryk zdycha w nędzy Dramatyczny brak pieniędzy Chuj i uszy od Katiuszy Szalonego nic nie ruszy Po co ci, po co tyle rzeczy Na głowę, na szyję, po co tyle brać Po co ci, po co tyle rzeczy Przyjdzie byle, byle luj I będzie miał co kraść

LSNIENIE

Jak tu uciec od szarości 
jak się wypić z codzienności
przede wszystkim żeby przeżyć 
człowiek musi w coś uwierzyć

człowiek musi jakieś lśnienie w sobie czuć
gdy wieczorem pełna żalu płynie łódź
człowiek musi jakieś lśnienie w sobie mieć
czego tak naprawdę bardziej można chcieć

żeby opadały kraty żeby szybciej rosły kwiaty
żeby szczyty były zawsze pośród nas
żeby stale się dymiły żeby lśnienie przynosiły
żeby z dnia na dzień piękniejszy był ten świat

żeby człowiek dla człowieka był jak brat
żeby z dnia na dzień piękniejszy był ten świat
żeby człowiek dla człowieka był jak brat

bez zbytniego pierdolenia 
człowiek potrzebuje lśnienia
żeby dobrze pofalować 
nie dołować nie żałować

człowiek musi jakieś lśnienie w sobie czuć
gdy wieczorem pełna żalu płynie łódź
człowiek musi jakieś lśnienie w sobie mieć
czego tak naprawdę bardziej można chcieć

gdy i szyja mówi krata jakie flaki wcierał koń
depresyjna świnia w czerni ci podaje lepką dłoń
ci podaje lepką dłoń ci podaje lepką dłoń

żeby opadały kraty żeby szybciej rosły kwiaty
żeby szczyty były zawsze pośród nas
żeby stale się dymiły żeby lśnienie przynosiły
żeby z dnia na dzień piękniejszy był ten świat

żeby człowiek dla człowieka był jak brat
żeby z dnia na dzień piękniejszy był ten świat
żeby człowiek dla człowieka był jak brat
żeby z dnia na dzień piękniejszy był ten świat
żeby człowiek dla człowieka był jak brat tytuł

C D N...

 

TANGO POPELINA

 

To opowiesc o dziewczynie

ktora kocha plaszcze z popeliny

Miała duze czarne oczy

Tak nie dawno te warkocze

Ktore zapierały w piersi dech

Dopiero czas uleczyl ja z nzbytych ran

 

Jej mężczyzna zagustowal w tradycyjnie czarnych parasolach posiadł talent posiadł wszystko miał pieniadze żarł kotlety

No i cóż

Nie czas żałowac wyrwanych z korzeniami róż

 

Ciężkie zycie wiodła z mężem krolem pod palmami na Haiti

Wieczorami marzeniami o milosci z wielbładami napełniala cały boży swiat

Dopiero czas uleczył ja z nabytych ran

 

Błedna mewa dzwiga w dziobie brudna biala rekawiczke

Oszukana przez odmenty zawie..? w dziobie jakies chuj wie co

Dopiero czas uleczył ją z nabytych ran

 

Nie czas żałowac wyrwanych z korzeniami róż

 

Nie czas żałowac wyrwanych z korzeniami róż

 

Nie czas żałowac wyrwanych z korzeniami róż

bottom of page